👉 Odwaga być mężczyzną

Odwaga być mężczyzną

Moja pierwsza terapia z klientem psychosomatycznym była bardzo jasna i niezapomniana. Nie zapisałem treści spotkań. Było ich bardzo mało, około 15. Treść naszych dialogów nie może być powielana, ale niektóre chwile zostały dobrze zapamiętane.
Na przyjęciu mężczyzny (już sam bardzo rzadki fakt), w wieku 26-27 lat, nazwijmy go Oleg. Skargi na ból w sercu, strach przed atakiem serca. Zawiedzeni tradycyjną medycyną i lekarzami. Uparcie nie chcą przyznać się do choroby.
Ta informacja ma znaczenie diagnostyczne dla założenia zaburzenia psychosomatycznego. Zwrócił się do mnie o pomoc przy naleganiu swojej żony. Żona jest psychologiem. Ten moment mimowolnego przybycia klienta jest dość powszechny wśród takich klientów. Prawie nie w praktyce psychoterapeutycznej często spotykasz się z klientami, którzy skarżą się na psychosomatyczną naturę, która dobrowolnie ci się spodoba.

W Międzynarodowej Klasyfikacji Zaburzeń Psychicznych (ICD-10) jest to uznane za jedno z kryteriów diagnostycznych służących rozpoznaniu tego zaburzenia: klienci uporczywie odmawiają przyjęcia informacji opsychologiczny charakter jego choroby i pod każdym względem opierają się pracy z psychologiem lub psychoterapeutą. Jeśli trafią do tego rodzaju specjalistów, to z solidnym doświadczeniem "szpitalnym" i dużą liczbą różnych badań lekarskich i badań.
Czy musimy porozmawiać o tym, jakie nastawienie mają do psychologa? Najczęściej jest to nieufność psychologa i wszystkie te "psychologiczne sztuczki". Psycholog "tylko mówi" i nie robi żadnych diagnoz, nie udziela instrukcji, nie pisze recept, nie przepisuje procedur.
Charakter oporu klientów psychosomatycznych staje się jasny, biorąc pod uwagę, że choroba jest jedynym sposobem na zaspokojenie jednej z ich życiowych potrzeb – miłości, uwagi, troski, odpoczynku.
Staje się jasne, dlaczego tak uparcie trzymają się swojej choroby. Choroby, z reguły, są wybierane "realne", narzekają na ból serca, żołądka, innych ważnych narządów.
W czasach Freuda tacy pacjenci byli nazywani histeryczkami za ich zdolność do naśladowania jakiejkolwiek choroby, do tego tylko musieli znać jej przejawy – obraz kliniczny.

Ale jeśli w tym czasie wśród histerii „popularny” były chorób neurologicznych – paraliż, niedowład, omdlenia, w chwili obecnej, histerię, jak mówią psychiatrzy „somatyczny nosił maskę”, jako cele zaczęły się dolegliwości fizyczne. I nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę obfitość informacji w planie medycznym we współczesnych mediach i niesamowitą zdolność do działania jako histerycy.
Pod tym względem Oleg nie jest wyjątkiem. Zgodnie z treścią jego skargi "charakter serca": ból w sercu, nieprzyjemne odczucia w klatce piersiowej, mrowienie, napięcie. Łączą je objawy planu psychologicznego – lęki, obsesje, depresja.
Ostatnio zaczęły pojawiać się ataki paniki. Pojawiają się nagle i charakteryzują się silnym lękiem, Oleg boi się zatrzymania akcji serca, ataku serca, uduszenia, śmierci. Życie społeczne klienta zostało zredukowane do minimum. O wyjeździe z przyjaciółmi na przyrodę, nawet spacery po mieście były tylko wspomnieniami.
Oleg nie ryzykuje opuszczenia domu – nagle nastąpi zawał serca, aw pobliżu nie będzie pomocy. Zacząłem myśleć o ograniczeniu mojego pobytu w pracy, a może nawet muszę zrezygnować całkowicie.
Na terapię przychodzi tonometr, koniecznie mierzy ciśnienie kilka razy na sesję. Pod względem komunikacji z lekarzami istnieje również "klasyczny". Oleg był badany dziesiątki razy od specjalistów. Wyniki dla niego są rozczarowujące – lekarze uparcie nie chcą przyznać się do choroby.
Racjonalna terapia jest bezużyteczna. Oleg jest świadomy natury swojej choroby. Aktywnie bada informacje, którymi jest zainteresowany, a jego żona aktywnie pomaga mu w tym zakresie. Ale tutaj, jak mówią, wiedza jest bezużyteczna.
Od pierwszych minut spotkania uderza infantylizm Olega. Pierwsze wrażenie zewnętrzne nie wprowadza w błąd. Oleg subiektywnie postrzega siebie jako małego chłopca. Jest to szczególnie widoczne, jego zdaniem, w obecności ojca. Dla niego postać jest bardzo autorytatywna, a nawet przerażająca.
Oczywiste jest, że nie może być mowy o przejawie agresji przeciwko niemu. We własnej rodzinie dominuje również żona. Sprawia wrażenie pewnej siebie, kontrolującej, kategorycznej. Oleg styka się z miękkim, niepewnym.
Problem niemożności wyrażania agresji stopniowo staje się "figuratywny", dominujący w terapii.Ta transformacja pierwotnego żądania jest typowa dla klientów szukających leczenia z określonym objawem.

Ten symptom jest tylko wierzchołkiem góry lodowej i naprawdę trzeba pracować z całą bryłą wcześniejszego doświadczenia klienta. Praca, początkowo skupiona na objawach, w naturalny sposób przenosi się do osobowości klienta, do jego relacji z ważnymi dla niego postaciami.
W podejściu Gestalt uwaga skupia się właśnie na treści relacji. Głównym pytaniem w tym przypadku jest pytanie: jak? W jaki sposób klient buduje swoje relacje z innymi ludźmi? W jaki sposób składa on swoje prośby i zaspokaja jego potrzeby w tych relacjach?
Symptom, jak wiadomo, jest zatrzymana emocja. Nie przejawiająca się emocja staje się destrukcyjna na poziomie fizycznym. Wiadomo, że w powstawaniu objawów psychosomatycznych główna rola należy do niezamanifestowanej agresji.
Głównym zadaniem tej terapii był psychologiczny rozwój klienta. Dorosłość oznacza społeczną dojrzałość, czyli akceptację odpowiedzialności i własnej autonomii. Bycie dorosłym oznacza bycie autonomicznym, wzięcie odpowiedzialności za siebie, za swoje życie i to, co dzieje się w twoim życiu.
Brak odpowiedzialności prowadzi do uzależnienia, które, jak wiecie, może objawiać się różnym przedmiotom, w tym także innym. Autonomia i odpowiedzialność przejawia się w przyjmowaniu własnej tożsamości jako danej.
Posiadanie tożsamości oznacza bycie świadomym swojej psychologicznej istoty, bycie autentycznym wobec własnych uczuć, myśli, pragnień i możliwość przedstawiania ich innym ludziom. Przetłumaczone na Gestalt, oznacza to bycie w kontakcie z samym sobą i innymi.

A to wymaga pewnej odwagi, szczególnie w części dotyczącej innych ludzi. Odwagi dla różnych uczuć, w tym społecznie nieakceptowanych – agresji, gniewu.
Nic dziwnego, że podejście Gestalt, tak wiele uwagi poświęca się agresji, wszyscy mistrzowie terapii Gestalt od Perls (do podjęcia co najmniej swoją pierwszą monografię „Ego, głód i agresja”) podkreślają znaczenie tego uczucia dla dojrzewania psychicznego.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że agresja na tej samej jakości i znaczenia w strukturze męskości i tworzenia tożsamości męskiej obejmuje rozwój takich cech jak wytrwałość, zaufanie, konkurencyjność, wysokiej odporności na frustrację, odpowiedzialności, staje się jasne, dlaczego w dzisiejszym świecie tak trudno być mężczyzną.Pod tym względem choroby psychosomatyczne wydają się społecznie bardziej akceptowalne niż ten sam alkoholizm.
Wiadomo (głównie z psychoanalizy), że ważną rolę w kształtowaniu męskiej tożsamości ma ojciec. Pomysł "zabicia" swoich rodziców jest oczywiście tylko metaforą.
Symboliczne "zabijanie" rodzica oznacza fakt frustracji, de-de-identyfikacji. Rozczarowanie u idealnego rodzica jest ważnym momentem w dorastaniu dziecka i wymaga znacznej ilości agresji.
Rozstanie z idealnym wizerunkiem rodzica otwiera możliwość spotkania z nim realnie i zbudowania z nim fundamentalnie nowych relacji.
W historii życia Olega ten rodzaj "obalenia tronu" jego ojca nie nastąpił. Ojciec dla Olega jest nadal postacią, która wywołuje lęk. Według Olega, obok ojca, czuje się jak mały chłopiec. Jest dla niego zarówno przyjemny, jak i nieoczekiwany, gdy dorośli mężczyźni, witając się z ojcem wyciągają rękę, by potrząsnąć Olegem.
Figura Olega była dość przejrzysta w planie diagnostycznym. Rysował ważne postacie dla siebie w postaci różnych owadów.Sam on dostarczane w postaci karalucha ( „smart to, biegać z jednego gabinetu do drugiego”), jego żona w postaci ogromnego ważki ( „leci wszędzie”), ojciec dużego pająka, stojąc na tylnych łapach ( „On bije jego przód łapy w piersi jak KingKong „), byłem w postaci chrząszcza (” on nie boi się pająków, ale zbyt wolno „). Na pytanie, co to karaluch, Oleg pisze: „Chcę, aby wspiąć się z powrotem chrząszcza i przejdź do pająka”.

Główna praca polegała na stworzeniu warunków, w których klient mógł zrozumieć i wyrazić agresję. Początkowo agresja przejawia się pośrednio z nieufnością psychoterapii do deprecjacji mnie jako terapeuta.
Na tym etapie terapii głównym zadaniem była praca z agresją w kontakcie. Praca w ramach tego zadania obejmowała wiele prowokacji z mojej strony. Początkowo Oleg nie reagował na nie. Po chwili zaczął pozwalać sobie na wyraz agresji przeciwko mnie. Na początku miało to miejsce poza rzeczywistym kontaktem.
Po następnej sesji wysłał mi wiadomość tekstową, w której powiedział, że jest na mnie zły, a potem zaczął dzwonić. Pozytywną dynamikę zaobserwowano również w jego związku z żoną i ojcem.
Jako nowe i niezwykłe doświadczenie dla siebie Oleg opisuje swoje kontakty z ojcem: „Poszedłem do mojego ojca klepnął go lekko w pierś pięścią i powiedział:” Tato, „i nie boi się go.” To było nowe doświadczenie interakcji z ojcem.
W relacjach z żoną Oleg stał się bardziej wrażliwy na swoje granice, zaczął uświadamiać sobie nowe uczucia, pokazywać więcej agresji w wyznaczaniu granic. Na pytanie, ile lat on czuje, odpowiada na to przez 17-18 lat.
Niemniej jednak praca nie była tak płynna, jak bym chciała. Oleg okresowo złamał: udał się do szpitala na innym badaniu, po raz kolejny przyszedł do tonometr (ostatnio już zapomniane), nawet nazywa się bezpośrednio na karetce Session.
Ostatnie spotkania z nim upłynęły w ciągłych zażaleniach, że nikt go nie rozumie: lekarze, żona i ja też nie możemy mu pomóc. Żona skarżył się także, że ostatnio zmęczona jego napady złości, że jest zmęczony, „edukacja” o swojej chorobie: „On już wie psychosomatyki więcej niż ja, ale o co chodzi?”.
Moja zdolność do "konteneryzacji" również była na granicy, wszystkie moje działania i słowa straciły na wartości. Podczas jednej z regularnych sesji Oleg ponownie zaczął narzekać na nieprofesjonalnych lekarzy, ich niechęć lub niezdolność do leczenia,jeszcze tradycyjnie, ostatnio otrzymałem oskarżenia.

Wszystkie moje wcześniejsze próby przekazania Olegowi odpowiedzialności za moje życie, moją chorobę, były rutynowo ignorowane. I odważyłem się przeprowadzić niezwykły eksperyment, zdając sobie sprawę z całej odpowiedzialności za moje czyny. Przybliżę nasz dialog do tekstu.
– Wiesz, Oleg, myślę, że najprawdopodobniej umrzesz.
"Jak mam … umrzeć?"
– Cóż, przekonaj się, lekarze odmówili ci, przyznając, że nie możesz pomóc. Mówię ci również, że wszystko, co mogę dla ciebie zrobić, a dziś "wypiszę cię". Więc twoja "choroba" jest nieuleczalna.
Było to nasze ostatnie spotkanie w kontekście tego wniosku. Oleg zostawił mnie niegodziwca i nie wrócił. Zhenya powiedział, że "wyrzuciłem go". Spotkałem się z żoną, monitorowałem dynamikę jego życia. Według niej, był jakiś zły i koncentruje się kopanie w książkach, Internet, dokonał się jakiś program odnowy biologicznej, żona nie jest w ogóle popełnione.
Znowu spotkałem tego człowieka. Zwrócił się do mnie z inną prośbą. Po zapytaniu go o poprzedni problem, z przyjemnością dowiedziałem się, że wszystkie poprzednie symptomy zniknęły.Jednak takie pytania nie były konieczne. Przy okazji Oleg przedstawił swój problem, w jaki sposób został uwzględniony w swojej decyzji, a ogólnie rzecz biorąc, ze względu na charakter naszego kontaktu, była to zupełnie inna osoba – dorosły mężczyzna.

Like this post? Please share to your friends:

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!: